sobota, 29 czerwca 2013

przytul się...

Witajcie,
chcę Wam przedstawić kolejną moją pracę, którą wykonałam.
Ma on same zalety, w tym korzyść dla mnie....
Czemu? Zaraz się dowiecie :)

Pudełko na ślub....


Jest to pudełko o wymiarach 10 x 10 x 10 cm wykonane z tektury i ozdobione moim ulubionym kartonem z firmy UHK Gallery, w przepięknej kolorystyce, chociaż za różem nie przepadam...
Na wierzchu przykleiłam tulące się gołąbki, bardzo ładne, ale nie rozumiem, dlaczego kłócą się o jedną 
obrączkę?


No, to teraz możemy czytać:) dalej...
Długo myślałam ( tak, robię to!) , żeby w środku było WOW! i wmyśliłam.....
Ze względu na urok całej sytuacji ( mam na myśli ślub), postanowiłam, że będzie pergola i młoda para.
No i zaczęłam. Pierwszy problem zrobił się po doklejeniu pergoli...
Trzęsła się, jak galareta, a ja stwierdziłam, że pomysł, hm... no cóż - lekko mnie poniosło. Ale że ja się z reguły, nie poddaję, rozpoczęłam walkę.
Po długiej, oj bardzo długiej chwili, pergola przestała latać.
Już tylko lekko się chwiała, ale akurat taki efekt był dopuszczalny.




Wracając do korzyści dla mnie, to w tajemnicy napiszę, że strona scrapki.pl  ogłosiła wyzwanie p.t. Przytul się i chciałam wziąć w nim udział. A któż z nas nie pamięta, jak to jest być zakochanym i szczęśliwym, ile się razem  czasu spędza i ileż razy w ciągu dnia potrafi się człowiek przytulić do kochanej osoby? Pamiętacie jeszcze?
Chciałabym jeszcze dodać kilka zdjęć, ale mam dziwne kłopoty techniczne...
Sprzęt przestaje ze mną współpracować.
Ok, może pójdzie dalej:)


Dobra, udało się:))
Oni tak słodko razem wyglądają....



Panna młoda ma trochę zwichrowany welon, ale mogę uznać, że wieje lekki wietrzyk.
Na pergolę dodałam kilka kwiatków i perełek.
Całość wyszła bardzo ładnie i, co najważniejsze bardzo się spodobała osobom, która pudełko dostały:)

Pozdrawiam.... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz